Relacja ze spotkania młodych w Hiszpanii

Prezentacja przygotowana przez  Celine z Międzynarodowego Biura we Francji:

 

Poniżej relacja Magdy ze Wspólnota Skrzaty w Olsztynie:

Wyjazd do Alicante to super mega przeżycie!

Kiedy jedziesz gdzieś w obce miejsce i zastanawiasz się jak to będzie i co cię tam czeka, czy dasz radę to ogarnąć? Czujesz pewien lęk, nachodzą Cię różne obawy i… Nagle jesteś tam! I widzisz uśmiechniętych, otwartych ludzi, chętnych do kontaktu, zaciekawionych, ale i trochę wystraszonych tak samo jak ty. Ludzi, którzy rozumieją Twoją sytuację odczucia, ponieważ oni sarni też się w niej znajdują. I nagle czujesz, jak wszystkie obawy i lęki znikają, a na ich miejscu pojawia się radość i ogromne zaciekawienie. Co będzie dalej, jakie niesamowite rzeczy wydarzą się następnego dnia. Ta wspaniała życzliwa atmosfera, dzięki, której czujesz się ważny i wyjątkowy, napędza Cię do działania i udziału w tym wielkim wydarzeniu. Patrzysz i myślisz: „kurczę ja jestem tego częścią nie możliwe a jednak”. Ta powalająca całościowa organizacja całego wydarzenia. Jest czas na wszystko: modlitwę, rozmowę, relaks, zabawę, naukę i odpoczynek. Teraz już wiesz, że jesteś częścią czegoś wielkiego, a Twoja rola nie ogranicza się tylko do roli biorcy, jesteś przede wszystkim twórcą i to jest najlepsze! Teraz już wiesz, że bycie we wspólnocie to ciągła chęć budowania relacji z drugą osobą, bycia z nią i towarzyszenia sobie nawzajem. Wiesz, że osoby niepełnosprawne stanowią silę wspólnoty. To one pomagają nam „pełnosprawnym”, budzą w nas dobroć i rozwijają to co mamy najlepszego. Teraz już wiesz, że relacje we wspólnocie oparte są na towarzyszeniu i wzajemnym wsparciu, które nie polega na „suchym pomaganiu” lecz na przeżywaniu wspólnych wspaniałych chwil, bez sztampowych ograniczeń. Będąc świadomym, iż jest się częścią czegoś tak wspaniałego, trzeba wziąć za to odpowiedzialność. To znaczy być aktywnym uczestnikiem wspólnoty, który nie zrzuca całej odpowiedzialności za wspólnotę na barki koordynatora wspólnoty. Rola koordynatora polega na tym, iż ma on uważnie słuchać członków wspólnoty, dawać im wskazówki, które pomogą im się bardziej rozwinąć. Dlatego też powinien on rozdzielać odpowiedzialność, tak, aby każdy mógł wnieść część siebie do wspólnoty. Wtedy wspólnota jest ciągle żywa, oparta na rozwijającej się relacji między jej członkami. Koordynator wspólnoty swoją silę czerpie właśnie od innych członków wspólnoty, którzy aktywnie mu towarzyszą, dzieląc z nim odpowiedzialność. Dobry lider nigdy nie pracuje sam. Dobry lider jest otwarty na pomysły innych, nigdy nie daje gotowych rozwiązań. Wniosek ogólny Wiara i Światło to nie tylko wspólnota oparta na wspólnym przeżywaniu relacji z Bogiem jest to coś więcej.
W Wierze i świetle jest się 24 godziny na dobę!!

Do pobrania:

  1. Prezentacja w formacie pdf
  2. Potrzeba formacji przyjaciół we wspólnotach Wiary i Światła